Łączna liczba wyświetleń

piątek, 8 listopada 2013

Rozdział 6

Justin POV:

Obudziłem się o 9:35 , przetarłem twarz dłońmi, poczyn wstałem leniwie z łóżka. Podszedłem do szafy i wyjąłem z niej biały podkoszulek z jakimś nadrukiem , czerwoną bluzę i czarne spodnie z czerwonymi paskami przed kolanami (takie co miał w teledysku Lolly) . Z szuflady wyjąłem czyste bokserki i skarpetki , poczym poszedłem do łazienki. Zdjąłem bokserki i wrzuciłem je do kosza na pranie , potem wszedłem pod prysznic i zacząłem się kąpać. Po 30 min wyszedłem, owinąłem ręcznik wokół bioder , wytarłem lustro ręką bo zaparowalo , spojrzałem w nie i zrobiłem głupią mine heh. Wyjąłem z szuflady suszarkę , podłączyłem ją i zacząłem suszyć sobie włosy . Potem tylko je zaczesalem do góry i gotowe. Wziąłem jakieś dezodoranty i sie nimi wypsikalem , założyłem ubrania które wcześniej przygotowałem. Wyszedłem z łazienki  , podszedłem do komody i wziąłem mojego IPhone 'a do ręki żeby sprawdzić która godzina ,ale bardziej zdziwiło mnie to ze miałem wiadomość, szybko odblokowalem telefon i zobaczyłem od kogo . Wiadomość była od Kate , szybko ją odczytałem .

Od Kate:
"Hej , jeżeli chcesz możemy sie dziś spotkać o 13 w parku :)"

Zrobiłem wielkie oczy jak to przeczytałem, przecież wczoraj pisała że nie chce sie spotkać. Nie rozumiem jej . Ehh odpisałem jej i zeszłem do salonu. Na kanapie siedziało moje rodzeństwo, zastanawiałem sie gdzie jest moja mama. Usiadłem koło nich , cały czas pisząc z Kate .
-hej Justin zrobisz nam coś do jedzenia ?
-yyy co? Tak , zrobię wam śniadanie. - pożegnałem sie z Kate i poszedłem do kuchni . Zrobiłem im kanapki z czekoladą, a sobie płatki na mleku . Ja jestem najstarszy wiem jem najlepsze haha. Poszedłem do salonu i podałem im ich talerze , poczym zająłem sie jedzeniem swoich płatków. Po zjedzonym posiłku odniosłem wszystko do zmywarki . Spojrzałem na zegar była 11:30 , przewróciłem oczami i usłyszałem jak ktoś wchodzi do domu , sprawdziłem kto to taki. Była to mama z zakupami , ehh czy ona nie ma co robić od samego rana tylko łazić po zakupy .
-Hej mamo , a ty juz na zakupach byłaś? Tak wcześnie ?- pomogłem jej zanieść zakupy do kuchni
-Hej synku , no zrobiłam już zakupy bo potem by były wielkie kolejki a wiesz jak ja nie lubię w nich stać - mama sie do mnie uśmiechnęła , a ja się zaśmiałem. Potem sie trochę wygłupiałem z rodzeństwem i tak jakoś ten czas leciał. O 12:10 poszedłem umyć zęby , popsikalem sie perfumami , poprawiłem włosy i zszedłem na dół, pożegnałem sie z mamą i rodzeństwem, ubrałem moje białe supry i wyszedłem z domu. Po drodze wszedłem jeszcze do kwiaciarni i kupiłem jedną wielką czerwoną róże, którą kazałem ozdobić, poczym zapłaciłem i sie uśmiechnąłem do sprzedawczyni , a ona wzięła kartkę i coś na niej zapisała i mi ją podała, zaśmiałem sie jak zobaczyłem na tej karteczce numer telefonu i wyszedłem z tej kwiaciarni. O 12:30 byłem na miejscu , tak wiem może i przed czasem ale lepiej być szybciej niż sie spóźnić. Po chwili przyszła też Kate , uśmiechnąłem sie do niej , lecz ona zmarszczyla brwi i zmierzyła mnie wzrokiem od stóp do głowy, a ja ją i wtedy wiedziałem o co jej chodzi , nie miałem deski tylko róże.
-Hej piękna, wiem że powinienem mieć deskorolkę ale....-chciałem dokończyć ale mi przerwała
-Hej Justin , nie musisz mi sie tłumaczyć, tylko to miała być lekcja jazdy na desce , a nie dawanie sobie kwiatków haha.
-Tak wiem, próbowałem ci to wytłumaczyć ale mi przerwałaś. Proszę to dal ciebie shawty - podałem jej róże, a ona się lekko zarumienila i wzięła ją ode mnie.
-Dziękuję , jest piękna
-Nie tak piękna jak ty hehe , to co pójdziemy gdzieś się przejść  ?
-Tak chodźmy , albo goń mnie
-co?-zmarszczylem czoło i zauważyłem że Kate ucieka w stronę fontanny , więc zacząłem ją gonić. Szybko biega muszę jej to przyznać, lecz nie ta tyle żebym jej nie złapał.
-Mam cię haha , i co teraz? - trzymałem ją za biodra i spojrzałem jej w oczy , widziałem że ona zerkała raz na moje usta ,a potem patrzyła mi w oczy .
-ym...
-Nic już nie mów Kate -wyszeptalem i złączyłem nasze usta razem . Po chwili ona odwazjemnila pocałunek, wiec go pogłębiłem , a ona oplotła swoje ręce wokół mojej szyji .

____________________________________________________________
No , no , no ale się porobiło haha Justin pocałował Kate bravoo , ciekawe co bedzie dalej . Może Justin ma jakiś sekret przed nią. , hmm ?? Haha kocham was wkurzać, sorka muszę żebyście byli cierpliwi tylko bo naprawdę zrobi sie gorąco. Kocham was xoxo
5 KOMENTARZY = NEXT

6 komentarzy: